W tle - grafika Pawła Ryżki p.t. ROBOTNICE SZTUKI - pierwowzór muralu, jaki znajduje się na południowej ścianie Domu Kultury LSM

Niniejsza domena domkulturylsm.pl stanowi obecnie
ARCHIWUM działalności oraz wydarzeń jakie miały miejsce
w Domu Kultury Lubelskiej Spółdzielni Mieszkaniowej
w okresie od lipca 2012 r. do czerwca 2022 r.

Wszelkie AKTUALNOŚCI oraz ZAPOWIEDZI
znajdziecie Państwo na nowej odsłonie strony:

www.dklsm.pl

ZAPRASZAMY

Spotkanie 
w poniedziałek 7 listopada 2016 r. o godz. 18.00

Wstęp wolny

Prowadzenie Kazimierz Spaleniec
Spotkanie historyczne z cyklu „Postacie niezwykłe”

Edward Chrzanowski herbu Poraj
(1843-1922)

img827

ulotka.pdf

Edward Chrzanowski herbu Poraj (1843-1922)

Urodził się 5 września 1843 r. w Koble (a może w Teptiukowie?). Był człowiekiem wykształconym, ukończył gimnazjum w Lublinie, a następnie studia prawnicze na paryskiej Sorbonie, gdzie uzyskał stopień doktora. Dzieciństwo i młodość spędził we dworze w Moroczynie, położonym niedaleko Hrubieszowa przy trakcie do Włodzimierza Wołyńskiego. Wzrastał w atmosferze polskości, która cechowała ówczesne dwory. W wieku 20 lat brał udział w powstaniu 1863 r. Upadek powstania i represje carskie spowodowały, że rodzina, chcąc uchronić Edwarda przed zesłaniem, wysłała go na zachód Europy do Paryża. Lata emigracji, tęsknota za Polską i Moroczynem zadecydowały o powrocie do majątku rodzinnego.
Edward Chrzanowski z marszu zaczął realizować swoje marzenia. Gromadził cenne dzieła literackie, kupował starodruki, rękopisy, różne dokumenty. Zbierając wydawnictwa stał się właścicielem księgozbiorów Milżyckich z Kozic, Lipińskich ze Strzałkowa, Suchodolskich z Dorohuska, Morykonich z Wilczyc, Kicińskich, Czarnockich i Grotthusów. Tak powstał jeden z największych prywatnych księgozbiorów opatrzony ekslibrisem Biblioteka Chrzanowskich Moroczyn.
Edward Chrzanowski był społecznikiem – działaczem Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego i Towarzystwa Rolniczego, posłem do Dumy w Petersburgu i prezesem Koła Polskiego. Znacznie pomnożył swoje dobra, które stały się jednymi z największych w Ziemi Hrubieszowskiej, także przez dziedziczenie po bezdzietnych krewnych (m.in. po braciach i po Suchodolskich z Dorohuska), ale przede wszystkim dzięki umiejętności wprowadzania nowych technologii, mechanizacji, nowych hodowli.
Edward Chrzanowski był dobrym ojcem rodziny – ożenił się z  zamożną ziemianką z Tomaszowskiego Marią Kicińską. Posiadał potomstwo: córkę Renatę zamężną za Rulikowskim, Jadwigę zamężną za litewskim księciem Woronieckim i syna Wincentego. Czwartym dzieckiem była Minia, która zmarła w dzieciństwie.
Chrzanowski zbliżając się do kresu życia zapisał swój cenny dorobek, swój skarb wnukowi Tadeuszowi, ale faktyczną władzę nad nim sprawował syn Wincenty Chrzanowski. Edward zmarł 17 stycznia 1922 r. Miejscem jego spoczynku stał się cmentarz parafialny w Horodle.
Właściciel Moroczyna jako założyciel biblioteki zgromadził ciekawy, liczący ponad 6 tysięcy woluminów księgozbiór, o którym posiadamy dość szczupłe wiadomości opisane w niewielkim szkicu Kazimierza Tyszkowskiego, kustosza Ossolineum, drukowanym w „Silva Rerum” z 1925 r. W roku 1925 bowiem do Zakładu Narodowego im. Ossolińskich we Lwowie trafił niezwykły depozyt – biblioteka Edwarda Chrzanowskiego. Przekazał ją syn Edwarda – Wincenty Chrzanowski. Depozyt, liczący 5 tysięcy woluminów, przekazano na dziesięć lat. Jednak po upływie tego okresu nie został on odebrany przez właścicieli, lecz pozostał we Lwowie.
Po zakończeniu II wojny światowej część zbiorów Ossolineum została zwrócona Polsce i umieszczona we Wrocławiu. Wśród przekazanych ksiąg znalazł się fragment księgozbioru z Moroczyna. Pozostała większa część kolekcji nadal przechowywana jest w Bibliotece Ukraińskiej Akademii Nauk im. Stefanyka we Lwowie.
Kazimierz Tyszkowski został wyznaczony do przejrzenia depozytu przez Zakład Narodowy im. Ossolińskich. W swoim artykule podaje, że w Bibliotece Moroczyńskiej znajdowało się dziewięć inkunabułów (niestety, we Wrocławiu zachowały się tylko dwa), znajdują się tam też informacje o najcenniejszych pozycjach tego zbioru. Są to druki obce i polskie z XVI w.: Jana Głogowczyka przekład dzieła Jana Versoriusa (1501), Statut Łaskiego (1506), Kronika Miechowity (1521), Zoltarz Dawidów Walentego Wróbla (1541), Herbarz Marcina Siennika (1542), Kronika Bielskiego. Wiele z tych ksiąg miało piękne oprawy, skórzane, nierzadko z superekslibrisami. Tyszkowski pisze m.in. o wspaniałej renesansowej oprawie XVII tomu publikacji Acta Tomicjana z superekslibrisem Stanisława Górskiego. Były też woluminy pochodzące z cysterskich opactw w Wąchocku i Jędrzejowie, benedyktyńskiego na Świętym Krzyżu, z klasztorów bernardynów w Opatowie, misjonarzy w Krakowie oraz wielu kolegiów jezuickich i pijarskich na Litwie itp.
Należy mieć nadzieję, że Biblioteka Edwarda Chrzanowskiego zostanie scalona i doczeka się naukowego opracowania monografii, na co zasługuje.

Archiwa
RELACJE FILMOWE
PLAYZapraszamy do oglądania relacji filmowych z wydarzeń jakie odbyły się w Domu Kultury LSM. ***
Realizacja filmów Zenon Krawczyk
Prowadzenie strony - Marek Dybek  Marek Dybek / KmBk-STUDIO   /    Powered by WordPress Platform
ul. Konrada Wallenroda 4a        20-607 Lublin
tel. 81 743 48 29
dom.kultury@spoldzielnialsm.pl
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Bez tych plików serwis nie będzie działał poprawnie. W każdej chwili, w programie służącym do obsługi internetu, można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszego serwisu bez zmiany ustawień oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. .

Zapoznałem się z informacją