W tle - grafika Pawła Ryżki p.t. ROBOTNICE SZTUKI - pierwowzór muralu, jaki znajduje się na południowej ścianie Domu Kultury LSM

Niniejsza domena domkulturylsm.pl stanowi obecnie
ARCHIWUM działalności oraz wydarzeń jakie miały miejsce
w Domu Kultury Lubelskiej Spółdzielni Mieszkaniowej
w okresie od lipca 2012 r. do czerwca 2022 r.

Wszelkie AKTUALNOŚCI oraz ZAPOWIEDZI
znajdziecie Państwo na nowej odsłonie strony:

www.dklsm.pl

ZAPRASZAMY

Spotkanie 
w czwartek 17 listopada 2016 r. o godz. 18.00

Wstęp wolny

 

Galeria mistrzów

Spotkanie z historykiem sztuki
dr Elżbietą Matyaszewską

caravaggio-chlopiec-z-koszem-owocoe%c2%81w-ok-1593
Caravaggio
– „enfant terrible” włoskiej sztuki kontrreformacyjnej

ulotka.pdf

 


Gdy w roku 1571 w miejscowości Caravaggio, leżącej niedaleko Mediolanu, w rodzinie Ferma Merisiego, miejscowego architekta i zarządcy dworu markiza Francesca Sforzy, przyszedł na świat kolejny chłopiec, nikt nie przypuszczał, że z tego czarnowłosego urwisa wyrośnie kiedyś genialny malarz. Na chrzcie otrzymał imię Michelangelo, ale w dziejach sztuki zapisał się jako Caravaggio, unieśmiertelniając także w ten sposób nazwę miasteczka, z którego pochodził. Gdy przyszły artysta miał niespełna pięć lat, Mediolan i okolice nawiedziła dżuma, która pochłonęła tysiące ofiar, w tym jego ojca oraz dziadka. Matka, pozostawszy sama z dziećmi, z ulgą odetchnęła, gdy udało się jej umieścić Michelangela „w terminie” u mediolańskiego malarza Simona Peterzona – to właśnie tam rozpoczęła się, pełna wyjątkowych zwrotów i spektakularnych upadków, artystyczna droga Caravaggia.
Z Mediolanu młodziutkiego i jeszcze nikomu nieznanego adepta sztuki los rzucił do Rzymu, ówczesnego centrum kulturalnego Włoch i najważniejszego punktu na mapie chrześcijaństwa. Na przełomie XVI i XVII wieku było to miasto wspaniałe, choć pełne kontrastów. Z jednej strony niszczejące budowle starożytne i pełne nędzarzy przedmieścia, z drugiej zaś dopiero co wzniesione, uderzające przepychem pałace dostojników kościelnych oraz potężne świątynie wypełnione dziełami sztuki sakralnej. Rozmach, z jakim kolejni papieże rozbudowywali Państwo Kościelne, wymagał zaangażowania wielu dziesiątków architektów, malarzy i złotników, którzy musieli sprostać rozlicznym zamówieniom, nieustannie płynącym z rezydencji kościelnych dostojników. Jak podają zachowane archiwalia, w Rzymie pracowało wówczas ponad dwa tysiące malarzy i właśnie do tego licznego grona dołączył w latach 90-tych Michelangelo Merisi da Caravaggio, licząc, że jego talent zostanie wkrótce dostrzeżony i sowicie nagrodzony.
Początkowo, nie mając konkretnych zleceniodawców, malował głównie kompozycje rodzajowe, z wyrazistymi postaciami, wydobytymi z ciemnego tła za pomocą jasnych plam punktowego światła. Bohaterami tych obrazów byli zwyczajni ludzie, spędzający czas na graniu w karty, popijaniu wina czy też wróżeniu z ręki. Ta tematyka uległa zdecydowanej zmianie, gdy Caravaggio został dostrzeżony przez mecenasów z kręgów kościelnych. Jego płótna zaczęły wypełniać postaci znane ze Starego i Nowego Testamentu ukazane w scenach pełnych dramatyzmu i światłocieniowych kontrastów. Jednym z ważniejszych protektorów młodego, obiecującego malarza stał się kardynał Francesco Maria del Monte, który jako pierwszy rozpoznał w tym nieokrzesanym, chmurnym awanturniku genialnego artystę. Przez kolejne lata Caravaggio, choć los nie szczędził mu przykrych doświadczeń, udowadniał swymi arcydziełami, że kardynał co do niego się nie mylił, i że postawił na właściwego artystę.

 

 

 

gggg

 

 

Archiwa
RELACJE FILMOWE
PLAYZapraszamy do oglądania relacji filmowych z wydarzeń jakie odbyły się w Domu Kultury LSM. ***
Realizacja filmów Zenon Krawczyk
Prowadzenie strony - Marek Dybek  Marek Dybek / KmBk-STUDIO   /    Powered by WordPress Platform
ul. Konrada Wallenroda 4a        20-607 Lublin
tel. 81 743 48 29
dom.kultury@spoldzielnialsm.pl
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Bez tych plików serwis nie będzie działał poprawnie. W każdej chwili, w programie służącym do obsługi internetu, można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszego serwisu bez zmiany ustawień oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. .

Zapoznałem się z informacją